:) Fabuła "Bękartów" bardziej mnie zaciekawiła, bohaterom szczerze kibicowałam i bardzo się na filmie ubawiłam. "Django" mi się podobało, ale nie przekonało do siebie. "Bękarty" mam na półce i wracam do nich co jakiś czas, a w przypadku "Django" wystarczy mi jednorazowy seans :).
Nie ma wątpliwości, "jak wszyscy wiedzą", "naprawdę" i "generalnie" - Django jest lepsze, a nawet tak samo genialne jak Bękarty. Obejrzeć trzeba koniecznie jedno i drugie.
napisał(a) o Django
Nie zawracajcie sobie głowy "Django", "Bękarty wojny" są o klasę lepsze!
Django jest lepsze.
:) Fabuła "Bękartów" bardziej mnie zaciekawiła, bohaterom szczerze kibicowałam i bardzo się na filmie ubawiłam. "Django" mi się podobało, ale nie przekonało do siebie. "Bękarty" mam na półce i wracam do nich co jakiś czas, a w przypadku "Django" wystarczy mi jednorazowy seans :).
Django nie jest lepszy. Jest dużo słabszy. Ale fajny.
Tak, "tylko" fajny, jak wiele innych fajnych filmów które kiedyś - tam obejrzałam i zdążyłam zapomnieć :).
Pewnie że Django słabszy od Bękartów. Jak powiada Naczelna, z tym nie ma co dyskutować. To po prostu jest fakt.
Nie ma wątpliwości, "jak wszyscy wiedzą", "naprawdę" i "generalnie" - Django jest lepsze, a nawet tak samo genialne jak Bękarty. Obejrzeć trzeba koniecznie jedno i drugie.